Wybierając się na wypoczynek do Zakopanego, koniecznie trzeba chociaż raz wyjść w Tatry. Nieskażona przyroda, czyste powietrze i wspaniałe widoki skalistych szczytów sprawią, że miejsce to pokochają nie tylko rodzicie, ale także dzieci. Często jednak pada pytanie gdzie dojdziemy z dzieckiem, które jeszcze podróżuje w wózku.
Tatry wbrew pozorom, to nie tylko ciężkie do przejścia skaliste szlaki i przepaście, ale także wiele pięknych dolin, które także da się zwiedzać z małym dzieckiem w wózku. Oczywiście wszystko zależy od wózka, którym dysponujemy.
Spacerówką tylko po asfalcie
Jeżeli mamy tylko spacerówkę z małymi twardymi kółkami, to z tatrzańskich wycieczek pozostaje nam jedynie droga do Morskiego Oka oraz wejście do połowy Doliny Chochołowskiej. Na tych szlakach znajduje się asfalt, co pozwoli na swobodne przejechanie wózkiem. Szlaki, na których są kamienie nie tylko utrudnią pchanie pojazdu, ale także sprawią, że jazda nie będzie dla dziecka niczym miłym.
Terenowym wjedzie się dalej
Kolejna opcja, to wózek z dużymi dmuchanymi kołami. Dziecko poruszające się w takim pojeździe wyposażonym w silnego rodzica wjedzie dalej i zobaczy zupełnie inne tatrzańskie pejzaże.
Poza wspomnianą już trasą na Morskie Oko oraz Doliną Chochołowską otwierają się przed rodzicami zupełnie nowe trasy.
Kalatówki, Dolina Strążyska i Dolina Kościeliska troją przed rodzicami z dziećmi otworem.
Bez problemów przejedzie się także całą Drogą pod Reglami, skąd rozciągają się wspaniałe widoki na Zakopane, Kościelisko i Gubałówkę oraz Butorowy Wierch.
Można skorzystać z transportu konnego
Wybierając się w Tatry z małym dzieckiem w wózku wcale nie trzeba cały czas pchać pojazdu. Wybierając się do Morskiego Oka, na Kalatówki, czy do dolin Kościeliskiej lub Chochołowskiej można skorzystać z transportu konnego.
Przejażdżka fasiągiem lub dorożką ciągniętą przez konie będzie dodatkową atrakcją dla dzieci.
Dodatkowo w Dolinie Chochołowskiej w sezonie letnim jeździ kolejka Rakoń, do której również da się wejść ze złożonym wózkiem.